Czas tak szybko płynie. Nim się obejrzeliśmy, nadeszła sobota. Dziś start o godzinie 8.30. Tuż po śniadaniu, jak co dzień Energizer, czyli rozgrzewka na świeżym powietrzu. Następnie przenieśliśmy się do Indonezji. Tym razem to Makapaka zaprezentował nam położenie, kulturę i obyczaje swojego kraju, a także odpowiadał na nurtujące nas pytania.
Kolejnym punktem programu było Expectations vs reality, czyli rozmowy na temat tego, co lubimy, a co nas irytuje, co sprawia, że jesteśmy szczęśliwi lub smutni? Byliśmy tak pochłonięci i rozemocjonowani, że straciliśmy rachubę czasu.
Prawdziwym show były popołudniowe zajęcia ph „Mission impossible”. Wtety to w zespołach przygotowywaliśmy wylosowane zadania, m.in.: Masterchef live, fashion show, Christmas decorations, posters- Euroweek, caricaturas off volontis, suprises for volunteers, weeding Macapaka&Elsa. Prezentacje poszczególnych zadań rozbawiły nas do łez. Były brawa, aplauz i śmiech.
Na zakończenie otrzymaliśmy certyfikaty potwierdzające udział w Obozie Szkoleniowym EuroWeek, a w dowód wdzięczności za profesjonalizm, życzliwość i wielkie serca wręczyliśmy wolontariuszom pamiątkowe fotografie.
