Obóz językowy w Polanicy Zdrój - DZIEŃ 2

 

Przygoda z językiem angielskim tak naprawdę zaczęła się w Polanicy Zdrój w Willi Wolność. To niepozorny budynek, tętniący życiem za sprawą wolontariuszy zaangażowanych w program „Euroweek”, którzy wspierają nas w rozwijaniu umiejętności językowych, a tym samym zapoznają z kulturą, tradycjami, historią, czy turystyką swoich krajów. 

zdjęcia

Dzień rozpoczęliśmy od rozgrzewki na świeżym powietrzu, pobudzającej  do pracy i myślenia. Muzyka i taniec wprawiły nas w dobry nastrój przed kolejnymi zadaniami, z którymi musieliśmy się zmierzyć.

Pierwsze bariery w mówieniu po angielsku przełamał Dominik Ziętek prezentując rejon Polski, z którego przyjechaliśmy. Wysłuchaliśmy też prezentacji innych grup, między innymi z Żyrardowa, Zagórza i Wiązowa. Następnie w grupach przedstawialiśmy swoje oczekiwania i obawy. Odtąd każdy z nas ma swojego sekretnego przyjaciela, dla którego na zakończenie, w ramach wdzięczności, ma przygotować drobny upominek – niespodziankę. Wszystko po to, byśmy byli otwarci i życzliwi oraz czuli się bezpiecznie.

Tuż po obiedzie wyruszyliśmy na spacer uzdrowiskowym deptakiem do Parku Zdrojowego, gdzie wolontariusze pokazali nam Pijalnię „Wielkiej Pieniawy”, basen rekreacyjny w zakładzie przyrodoleczniczym i halę spacerowo – koncertową. Po drodze zaobserwowaliśmy polującego krogulca, a w parku urokliwego gila, pięknego grubodzioba, rudzika oraz wiewiórkę.

Po zaczerpnięciu świeżego powietrza, pełni energii wróciliśmy do ośrodka, gdzie Paopao z Filipin zaprezentowała nam swój kraj. Opowiedziała o tradycjach, przysmakach, walorach turystycznych i nauczyła nas wielu zwrotów po filipińsku. Niejeden z nas marzy teraz o wizycie na którejś z cudnych wysepek, by móc nurkować z delfinami, czy surfować na falach. Choć może niekoniecznie chcielibyśmy spróbować  przysmaków lasu np. tych przypominających nasze dżdżownice, które Filipińczycy zjadają na surowo.

Po zakończonej prezentacji,  zadaniem uczestników obozu było nagranie filmów w grupach. Uczniowie okazali się niezwykłymi reżyserami, aktorami, scenarzystami i operatorami kamer. W jednej chwili śmialiśmy się do łez, po to by po kilku minutach horrory mroziły naszą krew.

Dziś przed nami jeszcze pizza- pidżama party i inne niespodzianki. 

A jutro kolejne wyzwania i ENGLISH, ENGLISH, ENGLISH…


 

Pomoc psychologiczna, pedagogiczna i logopedyczna

"Sukces to Przedszkole w Przykonie"

"CZYTAM Z KLASĄ lekturki spod chmurki”

Projekt "Równy start w przyszłość"