Osiem lat temu zaczęliśmy w tym miejscu nasze szkolne życie. Pojawiliśmy się nieco przestraszeni, niepewni i … musieliśmy zabrać się do nauki. Cyferki, literki, zdania wielokrotnie złożone, pierwiastki, wodorotlenki, ekosystemy, ruch jednostajnie przyspieszony... Jednym słowem zaprzątały nas rzeczy, które uczniowi nie są potrzebne do szczęścia:)
Jednocześnie zaczęliśmy coraz lepiej się poznawać, zawiązywały się pierwsze przyjaźnie i sympatie, a miejsce pod schodami stało się naszym ulubionym. Mijały lata, coraz pewniej się czuliśmy w naszej szkole. Jeszcze lepiej czuliśmy się na wyjazdach. Biały Dunajec już zawsze będzie się nam kojarzył z naszą szkołą, Karpacz, Trójmiasto. Mielno… Rekordziści byli na zielonej szkole siedem razy, a na sportowym obozie tyle razy, ile byli w stanie znieść nauczyciele wychowania fizycznego:) Choć ilość sprawdzianów i prac domowych nie ulegała redukcji, nauczyliśmy się organizować swój czas. Nie zabrakło w nim miejsca na sport, osiągaliśmy sukcesy w unihokeju, siatkówce, koszykówce, piłce ręcznej i wielu innych dyscyplinach. Śpiewaliśmy na festiwalach. Braliśmy udział w konkursach przedmiotowych. Jednym słowem, okazało się, że dobry plan pozwala pogodzić przyjemne z pożytecznym. W międzyczasie okazało się, że przyszliśmy do sześcioklasowej szkoły podstawowej a skończymy ją na klasie ósmej. No cóż, pewnie w ten sposób zapiszemy się w historii reform oświatowych… Ósma klasa rozpoczęła się całkiem dobrze, poczuliśmy się dorośli, w końcu byliśmy najstarsi w szkole. Co prawda nie do końca uświadamialiśmy sobie, że czeka nas egzamin, ale nasi nauczyciele bardzo szybo sprowadzili nas na ziemię po wakacyjnych wojażach i rozpoczęła się ciężka praca. W marcu stało się coś, czego nikt nie był w stanie przewidzieć… Przerwa w nauce początkowo wydawała nam się nawet fajna… Z czasem okazało się, że egzamin odwołano a przygotowania do kolejnego zależą w dużej mierze od naszej samodyscypliny, wytrwałości i systematyczności. Niektórym często psuł się Internet, kamer nie posiadał prawie nikt a i głośniki jakoś często się uszkadzały… Jakoś dobrnęliśmy do czerwca, kiedy to nadeszła egzaminacyjna chwila prawdy. W lipcu okaże się, czy nasze wysiłki pozwolą na dalszą edukację w wybranych szkołach. Ale… egzamin w maseczkach, wyniki w wakacje, no cóż… tym chyba również wpiszemy się w historię polskiej edukacji???
Dziś, w niecodziennych okolicznościach kończymy szkołę. Smuci nas fakt, że straciliśmy kilka wspólnych miesięcy. Nie możemy spotkać się ze wszystkimi nauczycielami i ze wszystkimi uczniami, ale tak, jak potrafimy, chcielibyśmy podziękować za trud, opiekę i przekazaną wiedzę. Czas spędzony w murach tej szkoły będziemy wspominać z wielkim sentymentem. Zamyka się w naszym życiu rozdział, który był czasem wielu pięknych chwil.
Chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy swoją pracą, życzliwością i sympatią wspierali naszą edukację.
Dziękujemy dyrekcji za to, że naszą szkołę mogliśmy uważać za przyjazną uczniom. W ciągu minionych lat mieliśmy jak najlepsze warunki do wzbogacania własnej osobowości, zdobywania wiadomości i rozwijania pasji.
Dziękujemy wychowawcom i nauczycielom, którzy służyli nam zawsze radą i pomocą. Co prawda dręczyliście nas sprawdzianami i odpytywaliście akurat z tego, czego się nie nauczyliśmy, ale zdajemy sobie sprawę, że te udręki miały jeden cel - wyposażenie nas w taką wiedzę i takie umiejętności, które pozwolą nam łatwiej wkroczyć w dalsze życie.
Dziękujemy paniom z sekretariatu, które tysiące razy mówiły, że kserują coś już ostatni raz, bo lekcje się przepisuje, nie kseruje:)
Dziękujemy paniom i panom z obsługi, bo zdarzyło nam się coś zgubić, rozlać a oni nas ratowali z opresji.
Dziękujemy również naszym rodzicom za troskę, zrozumienie oraz za to, że w trudnych chwilach zawsze mogliśmy na nich liczyć. Dziękujemy za wyrozumiałość po wywiadówkach, cierpliwość podczas choinek szkolnych; za nasze humory i brak humoru- ale na usprawiedliwienie mamy to, że jesteśmy w trudnym wieku:)
Ze Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej zabieramy cały bagaż doświadczeń i wspomnień i wyruszamy w dalszą drogę, bo szczęśliwej drogi nadszedł już czas… Dziękujemy!!!
Uczniowie klasy VIIIa i uczniowie klasy VIIIb