Klasy piąte w grudniu udały się na wycieczkę edukacyjną do Kłodawy. Tym razem celem była Kopalnia Soli.
Niezapomnianych emocji dostarczył wszystkim zjazd windą robotniczą na poziom 600 metrów pod powierzchnię ziemi z prędkością 6 m/s. Następnie odbyli wędrówkę wyrobiskowymi korytarzami, podczas której usłyszeli szereg interesujących informacji na temat złóż soli, ich powstania w okresie cechsztyńskim jako efekt odparowania mórz i oceanów. Jest to miejsce wyjątkowe, gdyż nigdzie na świecie nie ma tylu barw i odcieni soli od białej przez unikalną różową, pomarańczową, po seledynową, fioletową, czy błękitną. Przemierzając podziemne tunele uczniowie podziwiali kaplicę św. Kingi - opiekunki solnych górników, obejrzeli maszyny używane do wydobywania słonego urobku, poznali jego zastosowanie, krążące legendy, górnicze stroje i solne rzeźby m. in. skarbnika kopalni. Odwiedzili też podziemną kaplicę oraz Grotę Drakuli.
Wszelkie informacje nabierają innego wymiaru, gdy słyszy się je z ust górnika, a podczas spaceru zawiłym labiryntem niejednokrotnie słyszy się powitanie i pozdrowienie górnicze „Szczęść Boże”. To dlatego, że kopalnia cały czas funkcjonuje, tak więc zwiedzając podziemne korytarze można spotkać górników powracających, bądź udających się do pracy.
Kopalnia w Kłodawie to miejsce niezwykłe, a jego wyjątkowość podkreśla również fakt, iż w 2007 roku pobito tam rekord Guinessa w kategorii „najniżej odbywający się koncert muzyczny na świecie”. Muzycy Filharmonii Kaliskiej zebrali się na tamtejszej scenie i odegrali „Cztery pory roku” Vivaldiego. Nikt nigdy wcześniej nie zagrał koncertu na takiej głębokości!
Pobyt w kopalni okazał się niezwykłą przygodą, interesującą lekcją, a przede wszystkim super prezentem od Mikołaja. Wyjazd zorganizowały wychowawczynie piątoklasistów, opiekę nad uczniami pomagała sprawować p. Agnieszka Łukasik. Uczniowie uśmiechnięci, zaopatrzeni w bryły solne i kilogram soli spożywczej w godzinach wieczornych wrócili do domów.
Dziękujemy Rodzicom i Dyrekcji szkoły za sfinansowanie wyprawy.